Dziesiątka mieczy-Ruina.

Autor David Palumbo  Klik

Dziesięć mieczy wbitych w ciało,nie może wróżyć nic dobrego, tak na pierwszy rzut oka się wydaje,no, ale nie koniecznie tak jest.

Kiedyś już na drugim blogu Zielona droga opisywałam tą kartę na przykładzie 10 mieczy z 78 Door tarot. Właśnie w tej talii widać terapeutyczny wdzięk znaczenia dziesiątki mieczy. Bo czyż akupunktura nie jest robiona po to by poprawić nasz stan zdrowia, odblokować meridiany w ciele i usprawnić przepływ energii? Właśnie takie między innymi jest jej działanie.

10 mieczy jest jednak kartą umysłu, więc pokazuję psychiczne dobicie. Co jest pocieszające w tej karcie? To,że gorzej już być nie może. Wiem,że w chwili upadku takie słowa nas mało obchodzą i tak czy siak nie dochodzą do obolałej świadomości,ale kiedy ból przeminie każdy dostrzeże światełko w tunelu.

Ludzie reprezentowani dziesiątką mieczy,to po prostu osoby po bardzo ciężkich doświadczeniach życiowych. Przeszli gehennę,doświadczyli bólu,smutku, przeżyli coś, co według nich jest życiową tragedią.

W tej karcie nierzadko mamy myśli samobójcze, nie widzimy już nadziei dla nas i naszej dalszej egzystencji, dlatego potrzeba nam kogoś, kto poda pomocną dłoń i krok po kroku nas wesprze.

Zawodowo i finansowo,karta ta mówi o wypowiedzeniu umowy, braku środków do życia. Pokazuje zostanie na tak zwanym lodzie.

Tarot of sexual magic.

Kobieta płacze, żadna magia nie pomogła jej zatrzymać kochanka.Używała wszystkiego aby go zatrzymać jednak za oknem widać ,że jest on już z kim innym.

W uczuciach nie daje szans na miłość,znajdziemy tu tylko ból. Trzeba przyjąć do wiadomości,że dla osoby, o która pytamy ta relacja jest zakończona i wskrzeszenia  nie będzie.

Jeśli chodzi o zdrowie,zwraca uwagę na kręgosłup, ale nie tylko. Pokazuje również zabiegi implantologiczne i akupunkturę.

The sorcerers tarot-Tarot czarodziejów.

Ezoterycznie jest to dla mnie karta rzucenia potężnego złorzeczenia nawet z krwawym rutuałem w tle.Karta pokazuję czarną magie.

Ogólnie może pokazać dość prozaiczne sprawy jak choćby zestaw noży, głębokie zranienie,poważną utratę krwi, potężną migrenę. Sama w sobie ta karta nie mówi o śmierci, ale jak już kiedyś wspomniałam mam taki zestaw kart z 7 monet gdzie pokazuję takie przypadki.

Karta pokazuję również wyczerpanie transferu internetowego, brak prądu,oraz dosłownie dreszcze i ciarki na ciele.Znajdziemy w niej również wszelkie zniszczenia począwszy od rozdarcia jakiejś części garderoby po rozbicie szklanki.

Dziesięć mieczy

Rozbitek na morzu uczuć w uścisku kobiety z morskiej piany.Nie wiemy czy nie żyje, równie dobrze może być nieprzytomny po przeżytej katastrofie okrętu, którym płynął.

Ciemne woda, ciemne niebo przytłacza jeszcze bardziej swoim widokiem.

Zlatują się mewy zapewne szukają czegoś czym mogły by się pożywić, może liczą że postać w wodzie nie żyje i stanie się ich pokarmem.

Czasem czujemy się tak bardzo przybici emocjonalnie ,że pozostaje nam tylko tonąć w morzu rozpaczy.Ból i poczucie zranienia powoduję u nas poddanie się sytuacji.Nie walczymy , nie działamy tylko bujamy się na falach własnych łez. Nie bronimy się przed atakami i pozwalamy kąsać się ,,mewą ,, bo już nie ma dla nas znaczenia jedno czy dwa ugryzienia więcej.

Piszę dziś o tej karcie bo tak czuję się po przeczytaniu ,,Rozmowy z Katem,, Kazimierza Moczarskiego.

Książka tak bardzo mnie rozbiła-przybiła emocjonalnie ,że trudno mi się po niej pozbierać.