środa, 28 stycznia 2015

Osiem kielichów-dojrzałość do szczerości ze samym sobą.

Maat Tarot

Postać w czarnej pelerynie , która może przypominać ubiór żałobny wychodzi z pięknego lasu, aczkolwiek choć piękny i usiany różami to ciągle las.
W dzień może być cudowny, ale jednak trzeba mieć wprawę, aby poruszać się wydeptanymi ścieżkami, kiedy zapadnie zmrok.
W lesie czekają niebezpieczeństwa, pułapki i strach, bo zawszę możemy się zgubić lub wpaść na dzikie zwierzę. Dlatego dla niektórych osób przychodzi czas, gdy decydujemy się opuścić nasze wydeptane dróżkami miejsce, bo chcemy czegoś więcej.? Może pragniemy wyruszyć do miasta, a może odkryć piękną polanę bardziej przystępną niż ciemne i zawiłe dróżki w gęstwinie drzew ?

Osiem kielichów w jednej z wielu swoich odsłon wskazuję etap gdzie przewartościowujemy swoje uczucia i w końcu decydujemy się na szczerość wobec samego siebie.

Często karta pokazuję mi osobę,która już jakiś czas poświęciła na budowanie związku, przyjaźni, ale nie do końca te relacje ją satysfakcjonowały. Zazwyczaj w ósemce kielichów odchodzi się od relacji które były dla nas toksyczne i dostarczały tylko emocjonalnego cierpienia .
Kiedy wchodzi się w ósemkę kielichów to jednak choć nie bez uczucia straty ale decydujemy się na porzucenia tego co tworzyliśmy na  rzecz odkrycia tego co świat i oczywiście my sami możemy jeszcze odkryć.

Ósemka kielichów jest bramą emocjonalnej wolności, przekraczamy ją z bólem tego, co zostawiamy, ale przed nami jest przecież tak wiele do odkrycia.
Ta historie życia która zostaje za nami będą na naszej dalszej  drodze bogatym doświadczeniem dzięki , któremu nasza przyszłe relację mogą okazać się tymi na które tak długo czekaliśmy.
I może zobaczymy w pełnej krasie słońce które będąc w lesie widzimy tylko jako przebijające promienie przez liście drzew ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz